niedziela, 8 maja 2011

Z czym TO się je?

Od pewnego czasu próbowałem sił w tej czynności, jaką jest blogowanie. Z różnymi skutkami, przeważnie niezadowalającymi. Jednakże w ramach przezwyciężania mojego słomianego zapału postanowiłem nie rezygnować i urzeczywistnić konsekwencję i systematyczność w postaci tego właśnie, ostatecznego bloga, na którym będę wyrażał... moje zapatrywania, plany, projekty itp. Pilnując, by ten blog nie przerodził się w jakiś dziennik bezsensownego uzewnętrzniania się, przelewać tu będę jedynie treści konkretne i zrobię wszystko, by były też interesujące... ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz